Tak. Musimy to powiedzieć. Polacy i Państwo Polskie w czasie II wojny światowej zabijali żydów!!
Zabijali żydowskich kolaborantów.
„Leon „Lolek” Skosowski przekonał się o tym na własnej skórze. Ten prosty technik tekstylny z Łodzi, za murami getta zmienił się w jednego z najbardziej oddanych działaczy „Trzynastki” i Żagwi. Jego kolaboracja była na tyle obrzydliwa, że polowały na niego wszystkie organizacje podziemne. 21 lutego 1943 roku został postrzelony, ale po wyleczeniu ran, szybko wrócił do poprzedniej działalności.
Największą fortunę zrobił na aferze „Hotelu Polskiego”. Zgodnie z zabiegami dyplomatów i innych osobistości ze Szwajcarii i USA, części Żydów z getta warszawskiego zezwolono przesłać paszporty, żeby mogli wyemigrować do Ameryki Południowej. Przesłane na przełomie 1942 i 1943 roku dokumenty nie trafiły jednak do ich właścicieli, a do rąk Skosowskiego i jego kompana Adama Żurawina. Takiej okazji nie mogli przepuścić.
Sprzedawali ukrywającym się Żydom paszporty, których cena dochodziła nawet 300 tysięcy złotych za sztukę. Chętnych jednak nie brakowało. Żydzi, którym udało się zakupić paszport, zostali internowani w Hotelu Polskim przy ulicy Długiej w Warszawie. Całe przedsięwzięcie wydawało się wiarygodnym. W końcu wśród internowanych znaleźli się zarówno przedstawiciele żydowskiego ruchu oporu, jak również kolaboranci (w tym żona Gancwajcha).
Na Sokowskiego polowały wszystkie organizacje podziemne .
Niemcy zorientowali się jednak, że mają do czynienia z oszustwem. Zaczęli dokładnie sprawdzać dokumenty i wszyscy, którzy mieli nie swoje paszporty zostali rozstrzelani. A Skosowski? Pławił się w luksusach, nie szczędząc sobie alkoholu i towarzystwa prostytutek. Na szczęście nie na długo. Zginął z rąk Armii Krajowej 1 listopada 1943 roku.”
O takich historiach też trzeba mówić. 5 Żydów, którzy dorobili się na II wojnie światowej
#zydzi #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #wojna #izrael #putin #germandeathcamps #wojna #iiwojnaswiatowa #historia